Jak być cierpliwym - domowe sposoby na biegunke mąka ziemniaczana

Jak być cierpliwym

Są takie cechy nad którymi będziemy pracowali przez całe życie i może wcale nie osiągniemy takich efektów jakie byłyby według nas satysfakcjonujące w wystarczającym stopniu. Jednak ten fakt nie powinien nas zniechęcać a raczej motywować. Jest taka cecha którą powinniśmy szczególnie mocno w sobie rozwijać ponieważ jest najczęściej wystawiana na próbę. Są takie osoby które rodzą się z tą cechą w jakimś stopniu już rozwiniętą oraz tacy którzy mówiąc językiem technicznym są fabrycznie pozbawieni podczas produkcji akurat właśnie tej cechy. Chodzi oczywista o słynną cierpliwość której kiedy brakuje robi się faktycznie nieciekawie. Jak się jednak okazuje cechy charakteru są jak mięśnie w ciele co znaczy że można je wyrabiać jeżeli człowiek się przyłoży i postara. Dla wszystkich tych którzy cierpliwości nie posiadają jest to dobra wiadomość. Ale ktoś może zapytać jak uczyć się cierpliwości kiedy każda nauka jej wymaga a tutaj występuje ewidentnie brak i to spory. Cóż sytuacja wcale nie jest beznadziejna. Możemy ćwiczyć oddychanie. Ale to jest łagodzenie samych objawów braku nie natomiast walka z nim samym spójrzmy zatem nieco głębiej i szerzej. Większość z nas cierpi na ten sam rodzaj braku cierpliwości mianowicie są jakieś określone bodźce na które reagujemy zdecydowanie bardziej nerwowo niż na cały szereg innych. Nie potrafimy tego racjonalnie wytłumaczyć, ale zwyczajnie kiedy dany bodziec występuje nam puszczają nerwy. Jeżeli zdiagnozowano u nas klinicznie nerwicę natręctw nie denerwujmy się dalej czytając ten tekst. W takim przypadku jesteśmy wolni chyba że akurat łyknęliśmy tabletki. W każdym innym przypadku ciężko nad sobą pracujmy. Oczywiście w przypadku nerwicy też ale to już pod nadzorem naszego lekarza i terapeuty. Zatem skoro coś nas drażni w szczególny sposób postarajmy się zastanowić dlaczego tak się dzieje. Weźmy kartkę i napiszmy co jest w danym zachowaniu innego człowieka czy tez zdarzeniu niezależnym takiego denerwującego. Przeczytajmy co napisaliśmy i znów zacznijmy się zastanawiać. Przede wszystkim nad tym na ile jesteśmy zdolni zapanować nad danymi reakcjami. Może się okaże że wcale nie będzie to aż tak trudne jak podejrzewamy. Skoro nas coś drażni i możemy mieć wpływa to jak często dany bodziec występuje postarajmy się ograniczyć ekspozycję. Jeżeli nie jest to możliwe z drugiej strony nie nakręcajmy się negatywnie. W momencie kiedy zaczynamy się nakręcać prawdopodobnie jesteśmy już wściekli zanim pojawi się dany czynnik. W przypadku kontaktu starajmy się skupić na czymś innym co odwróci naszą uwagę, zbagatelizujmy dany problem na tyle na ile jest to możliwe. Zgodnie z zasadą że zmieniamy rzeczy które możemy zmienić a resztę tolerujemy. Jeżeli za dany bodziec odpowiada nasz współpracownik postarajmy się mu wyjaśnić przyczynę naszego podenerwowania. Będzie dobrze jeżeli nie złamiemy mu przy tym ręki i nie wbijemy długopisu w oczodół. Są to dosyć kontrowersyjne i skrajne metody. Ćwiczmy cierpliwość z dnia na dzien będzie to łatwiejsze o ile się przyłożymy.

Polecamy

  • przepisy kulinarne Wszyscy ludzie którzy prowadzą dom czy to samotnie czy też duży rodzinny są świadomi tego że przeci...

    Więcej

  • Sport jest dziś czynnością uprawianą przez znaczna część społeczeństwa. Sport może być uprawiany w ...

    Więcej

  • Punktualizm, jak sama nazwa wskazuje odnajduje odniesienia do konkretnych rejestrów dźwiękowych, po...

    Więcej